wtorek, 11 sierpnia 2015

Pogadanki do ciepłej herbatki - Jak szybko coś mamy, tak szybko to tracimy.

*Na wstępie pragnę zaznaczyć, iż ta seria powstała dlatego, że mam taki okres (HEHESZKI) w życiu gdzie doszukuję się egzystencji.
Mam ochotę wykrzyczeć to co czuję całemu światu ale boję się, że kiedy zacznę krzyczeć na balkonie moi sąsiedzi wezwą specjalnych lekarzy do takich spraw.
Mam też drugie wyjście z sytuacji, mogę wykrzyczeć to wam.
Seria będzie bardziej o tym co ja czuję w różnych sprawach.
Co mnie dręczy i sprawia mi przykrość.
(Nawet nie wiecie jak bardzo jestem sobie wdzięczna za to, że zrobiłam anonimowego blog'a.)
Do czytania tego posta zachęcam do gwałcenia repley'u tej piosenki: https://www.youtube.com/watch?v=EsGiBwK4Ycc&spfreload=10 *

Pijąc moją ulubioną herbatę o smaku tropikalnych owoców myślę.
O rzeczach które miałam i które później straciłam.
Przywiązywałam wielką wagę do ich znaczenia, do cudownej przyszłości.
Lecz chyba każdy z nas miał taką rzecz/osobę, prawda?
Miałam przyjaciół, znaną wam ekipą składająca się z paru niesamowitych osób.
Poznałam ich minął, mijały dni... Dni do kłótni, która skończyła się jak film "Zostań jeśli kochasz", nie wiadomo czy dobrze czy też nie.
Tak szybko i boleśnie ta przyjaźń się rozpadła.

Dlaczego tak się dzieję?

Chyba dlatego, że za bardzo się angażujemy w chore relacje.
Lub dlatego, że za mało się angażujemy w chore relacje.
Może być też tak, że za dużo wymagamy od innej osoby.
Np: "Zbyszek i Hania są ze sobą dwa dni a już się całowali, my jesteśmy dwa miesiące i nawet nie pocałowałeś mnie w policzek!"
*TO TYLKO PRZYKŁAD*
Czasem tak się ma po filmach.
Gdy nagle jest romantyczny wątek gdzie chłopak mówi dziewczynie coś słodkiego lub vice versa.
Czujemy wtedy potrzebę uczucia.
Uczucia po którym zmięknął ci kolana (a może nawet posikasz się w majtki ze szczęścia).
Ja zawsze odganiałam to myślą:
"Twoje życie to nie film, wiadomo jak się to wszystko skończy".
A czasem ignorowałam tą (NAJWSPANIALSZĄ) myśl i oczekiwałam zbyt wiele.
W zbyt szybkim czasie.

Zbyt szybko...

Myślę, że zbyt szybko zrobiłam kilka rzeczy.
1) Zbyt szybko się zakochałam
2) Zbyt szybko się odkochałam
2) Zbyt szybko osądzałam przyjaciół
4) Zbyt szybko zakończyłam przyjaźnie z różnymi ludźmi
*OSTATNIE I NAJWAŻNIEJSZE*
5) Zbyt szybko dawałam sobie nadzieję.

KILKA SŁÓW ODE MNIE NA KONIEC

Zrozumiałam to dopiero w wodolocie płynącym z Nessebaru do Sozopolu.
Lubiłam siedzieć z tyłu tej maszyny,
tak szybko oddalała się od horyzontu.
Przypominał on mnie...
Przypominał mi jak szybko coś mam
i jak szybko coś tracę.
                                                                        /somebody perfect
Ps. Mam postanowienie na te wakacje!
Największą ilość czasu spędzę szukając tego kim jestem
oraz tego jaki jest cel mojej podróży.
Zwanej również życiem...



13 komentarzy:

  1. Ten post taki prawdziwy :) masz dużo racji :)
    Zapraszam na konkurs :
    KONKURS 100 $ NA ZAKUPY W SHEIN!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo cenie blogerów za taką szczerość i zostałaś nominowana do LBA http://kreatywnimywszyscy.blogspot.com/2015/08/rozdzia-5-pasje-lba.html tutaj masz wszystko ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny tekst, porównanie. Do tego mam podobnie jak Ty, więc również postanawiam się wziąć za siebie i razem z Tobą szukam siebie.

    OdpowiedzUsuń
  4. "że kiedy zacznę krzyczeć na balkonie moi sąsiedzi wezwą specjalnych lekarzy do takich spraw" - to było genialne! :)
    Czytając ten tekst czułam się smutno, jednak potrafisz skłonić człowieka do głębszej refleksji i takimi słowami do niego trafić.
    Zapraszam również do mnie, dopiero zaczynam, ale może akurat coś Cię tam zainteresuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny post. Masz dużo racji ;)
    Piękne zdjęcie.

    Zapraszam do obserwacji http://strongwomeen.blogspot.com/ ; )

    OdpowiedzUsuń
  6. pięknie napisane!

    Zapraszam do mnie, byłoby miło bardzo miło gdybyś odwiedziła mój blog, choć na minutę :)
    Mój blog-DREAMSSTATION

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba dołączę się do postanowienia.:)
    http://bialasukienkazczarnympaskiem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Weszłam sobie na twojego bloga. Myślę - ok, wygląd mnie nie powala, ale tytuł zachęca. Czytam!
    Nie pożałowałam, czuję to co ty. Ta notka jest taka prawdziwa. I przy okazji, dołączam się do postanowienia.
    http://subeha.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. No to mam nadzieję, że twój realizacja twojego celu będzie miała owocne efekty! :)

    Zapraszam na KONKURS NA MOIM BLOGU! Do wygrania świetna i bardzo kreatywna książka! :)
    alexandrak-blog.blogspot.com KLIK!



    OdpowiedzUsuń
  10. szukaj siebie, bo to najlepszy czas do odkrycia tego kim jesteś. trochę to zajmie zanim dojdziesz do pewnych wniosków, najlepiej jest wypisać jakimi wartościami chcesz się kierować, co jest dla ciebie najważniejsze, jakie masz cele, kim chcesz być itd ;)
    http://przygody-mileny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń