Dziś przed lekcją wychowania-fizycznego siedziałam na ławce w szatni.
W ręku miałam podajże zeszyt z usprawiedliwieniem oraz mój drugi zeszyt w którym wszystko planuje.
Czytałam co moja mama napisała. Nagle dziewczyny z młodszych klas zaczęły rozmawiać o kartkówce z angielskiego.
"-Całe szczęście , że nauczyłam się na dzisiejszą kartkówkę
Jakaś dziewczynka krzyknęła cichutko.
- A wy?- zapytała ta sama
- Ja zapomniałam! Nie wiem jak to się stało!"
Wtedy coś sobie uświadomiłam. (to dziwnie zabrzmi, no ale ok)
Nauczyciele powinni robić nam testy/kartkówki, dlaczego?
Ponieważ mimo , że starają uczyć się nas pewnych rzeczy to uczą nas odpowiedzialności do ludzi.
Uczą nas pamiętać o ważnych rzeczach, uczą odpowiedzialności którą jesteśmy zobowiązani wobec innych.
Dziś również zrozumiałam , że powinniśmy ufać swoim bliskim.
Podszywanie się pod kogoś i sprawdzanie wierności , nie jest fair.
Jeśli mamy wątpliwości co do zdrad itd znaczy , że nie mamy zaufania.
A jak nie ma zaufania nie ma przyjaźni czy miłości. I nie przesadzajmy z tym "ufność jest jak zapałka, drugi raz jej nie odpalisz" bo jeśli człowiek chce i z całej siły będzie walczyć zapałka się zapali, choćby na trzy sekundy. Ale jednak. Dlatego czasem musimy sobie wyobrazić , że otaczający nas ludzie to takie zapałki i czy są warci naszego ognia.
Dziś było chyba za poważnie jak na mnie, no ale cóż...
Taki dzień.
Możecie się spodziewać w najbliższych dniach "Z sercem do muzyki" i "#1 Blog z kulturą- Wyjątkowość sama w sobie".
ZAPRASZAM ^^
- SOMEBODY PERFECT
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz