poniedziałek, 28 września 2015

Niedziela z książkami- "7 razy dziś"

"7 razy dziś" to książka autorstwa Lauren Oliver znanej głównie z serii "[delirium]".
Pozwolę sobie przepisać tekst z tyłu okładki:
"Nazywam się Sam Kingston.
Jestem popularna, mam przystojnego chłopaka i szalone przyjaciółki, z którymi świetnie się bawię. Czuję się lepsza od nudnych kujonów i śmieję się z dziewczyn, które nigdy nie dostały liściku miłosnego. Robię, co chcę i kiedy chcę. Nie obchodzi mnie czy kogoś zranię, bo i tak wszystko uchodzi mi na sucho. Aż do dzisiaj...
Wychodzę z imprezy. Oślepiają mnie światła samochodu jadącego z naprzeciwka. Czuję niewyobrażalny ból. Spadam w niekończącą się pustkę...
Umarłam?
A jednak budzę się w swoim łóżku. Tylko że znów jest piątek 12 lutego, a ja od nowa przeżywam ten sam dzień. Czy naprawdę zasłużyłam na tak surową karę? Chcę tylko odzyskać moje idealne życie.
Bo przecież było idealne, prawda?"

POSTACIE:
Lubiane: Sam, Izzy, Kent, Lindsay, Elody, Ally, Anny.
Kent w wielu momentach dla niektórych czytelników był dziecinny oraz infantylny. Dla mnie był idealnym bohaterem i gdyby Sam nie było, Kent na pewno byłby najlepszym! Anna Cartullo znalazła się tu ze względu na to jak bardzo polubiłam jej osobowość mimo tego co zrobiła wobec koleżanki i tak musiała się tu znaleźć. Żałuję również, że przyjaźń jej i Sam nie trwała tak długo.
Średnio: Juliet i jej siostra
Juliet była wyjątkową osobą pod wieloma względami. Bardzo byłam zaskoczona kiedy już pod koniec książki zostało wyjaśnione całe to wydarzenie dotyczące jej i jej przykrych doświadczeń w szkole. Jednak przez to jakie decyzje podejmowała musiałam dać ją w tą grupę.
Jej siostra była bardzo sympatyczna jednak za mało pojawiała się w książce aby pojawić się w Tych Lubianych.
Nie lubiane: Rob.
Od samego początku był totalnym idiotą więc nie wiem nawet dlaczego Sam była z nim.

Fabuła:
Książkę przeczytałam podczas moich wakacji w Bułgarii i czytało mi się ja świetnie.
Atmosfera unosząca się w powieści była typowo szkolna.
Myślałam , że będzie to coś w stylu "Wrednych Dziewczyn" jednak *na szczęście* myliłam się.
Nie miałam takiego momentu gdzie omijałam tekst, był bardzo wciągający.

Ogólna ocena jest to 9,5/10.
Nie spodziewałam się takiego zakończenia i dlatego taka ocena.
Książkę polecam każdemu szczególnie dziewczynom, które myślą, że to ona żądzą szkołą i że mogą wszystko. Tak jak Sam kiedyś.

                                                                                                  /somebody perfect




7 komentarzy:

  1. właśnie to czytam i też bardzo mi się podoba!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoja recenzja jest bardzo ciekawa. Moze przekona mnie do kupna tej ksiazki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam dużo o tej książce, a teraz, po przeczytaniu Twojej recenzji zachęciłaś mnie do jej kupna. Wydaj się bardzo ciekawa!

    http://queen-of-moon.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znałam tej ksiązki, ale po tytule i opisie wydaje się być fascynująca, znajdę czas i przeczytam!
    http://oneofthebillion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. słyszałam już o tej książce ale nie miałam jeszcze okazji jej przeczytać
    obserwujemy?
    http://paolciapolcia16.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń